środa, 29 lutego 2012

They call me on and on across the universe.

 keep keep oooooout

Trzeci raz próbowałam zbudować domek z zapałek i trzeci raz mi się nie udało, już mam dość widoku zapałek, toteż będę próbować już TRZECI RAZ instalować The Sims 3, a potem, mam nadzieję, grać (czyt. dryfować i robić jedną simkę pięć godzin). Z moim procesorem... i zapchanym dyskiem. Nie mam o czym pisać, siedzę w domu, nic dzisiaj nie jadłam, przeczytałam dwie strony książki, nie myślałam w ogóle o szkole itd. Ładne pole mam przed oknem, lubię na nie patrzeć. I tyle. Niemoc twórcza. Moje usta wiecznie zwrócone w lewą stronę... denerwująca przypadłość, milordzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz