niedziela, 4 grudnia 2011

teskniłem

 oddech

Nadal słucham "Good feeling". Nadal jestem z tego powodu dziwna. Mamo, ratuj! Skończę dzisiaj "Skrzypce w Aushwitz" i nie będę miała co czytać do wtorku... chyba że "Filary ziemi" przeczytam, a dopiero pewno po Nowym Roku będę czytać King'a. Dobra tam. W przerwę świąteczną wyjeżdżam może, zobaczymy. Byłoby z jednej strony fajnie, z drugiej strony mniej. Ferie to czas dla lekarzy. A potem działamy i czekamy na koniec roku. Teraz oddam się w ręce informacji związanych z projektem edukacyjnym. Jutro pierwsze spotkanie. Wkurzam się, bo będę godzinę siedzieć na świetlicy. Co za... A tak to bym skończyła oglądać film. GRR.

2 komentarze:

  1. ślicznie:)

    http://monika-melanie-myslak.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. ŚLICZNIE??????? "Ślicznie" zdjęcie, "ślicznie" post. A może... "ślicznie" blog? Albo... "ślicznie" archiwum? ALBO... "ślicznie" tytuł? God knows.

    OdpowiedzUsuń