wtorek, 18 października 2011

I kto je tu zostawił?

 miu miu

Namyślam się... Hym, hym, hym... Chwila odsapnięcia i zabieram się zaraz za prace domowe, a później nauka, nauka, nauka na geografię. Nie wiem, czego mam się uczyć, z mapy się doszkolę i poczytam podręcznik. Dzisiejszy dzień w szkole... niefajny ze względu na ból. Teraz zresztą zaczęła mnie boleć głowa od wiatru, który określiłam mianem porywczego. Uwielbiam, jak mnie cofa do tyłu lub przesuwa w bok. Bardzo bym chciała już piątek po lekcjach. No dobrze, w piątek jest THE END OF THE WORLD, więc chciałabym już piątek w czasie THE END OF THE WORLD. Cóż za frajda. Kolejna przepowiednia prawdopodobnie amerykańskiego pastora, któremu Bóg zesłał wizję apokalipsy, zagłady nieuniknionej! Ziemia się rozstąpi, z nieba zstąpi wszechmocny ANGEL, wody się rozleją, ogień wybuchnie, wiatr zerwie! Strzeżcie się! Mhm, odrobię lekcje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz