piątek, 9 września 2011

Love me two times, strange little girl

 holi-holi-holidays

Siedzę i się cieszę. Teoretycznie, bo muszę odrabiać lekcje. Matematyka i niemiecki plus angielski to pikuś, ale rozmowa kwalifikacyjna będzie wymagać większego nakładu pracy, a ja na weekend mam lenia. Mucha mnie atakuje, kto ją, kurde, wpuścił?! Nienawidzę much. WEEKEND! Zastanawia mnie w ogóle fakt, dlaczego niektórzy piszą "week" zamiast "weekend". Przecież "week" to "tydzień", a "weekend" to... "weekend". So funny. Co do zdjęć, to nie wiem, czy się nie będą powtarzać, bo doprawdy nie pamiętam które wklejałam. With or without you, nanana, with or without you. U2 i radio, lecę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz