wtorek, 19 lipca 2011

skoczą oboje

 chyba będę tam przebywać

Yes, wreszcie wyjdę z domu! Jadę jutro sobie kupić szorty, bo przecież na Chorwacji będzie niesamowicie gorąco, a ja nie mam normalnych krótkich spodenek. Jadę z nadzieją, że sandały nie zrobią mi dziury w stopie. Bandaż w sumie mam... w aptece kupię jeszcze jeden. Uśmiałam się wczoraj, czytając książkę. Momentami jest strasznie komiczna, zwłaszcza kiedy młody Anglik, syn sprzątaczki, pragnący zostać lekarzem, pisze list do kobiety, uświadomiwszy sobie wcześniej, że coś do niej czuje. Parę prób, kończących się klęskami, jeden obsceniczny szkic i jeden normalny list. A który został dostarczony do adresatki? To oczywiste.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz