poniedziałek, 18 lipca 2011

poznasz muskularnego bakłażana

 krzywizn połacie

Przed rozpoczęciem roku będę musiała odwiedzić fryzjera i zmienić troszkę look. Widziałam parę tygodni temu dziewczynę o wspaniałych włosach, lecz nie było ich widać dokładnie, dlatego też nie ściągnęłam sobie jej zdjęcia, a szkoda, bo już nie pamiętam, jak wyglądała. W każdym razie, gdy będę się przygotowywać, znajdę coś, co mi odpowiada. Brzuch mnie boli, bo zjadłam parę zrobionych przez siebie ciastek z ciasta francuskiego i nutelli. Idę się zaraz położyć do łóżka i czytać nowo zaczętą książkę. Wczoraj skończyłam właśnie "Ogród bestii", jak już mnie wciągnęło, to na dobre. No i tak sobie płyną dni, wakacje powoli dobiegają kresu... wiadomo. Nawet nie pomyślałam, że mogą lecieć aż tak szybko, he. To pewnie przez tę pogodę. Jest strasznie pochmurno, deszczowo i nieprzyjemnie. Na szczęście nie ma tak wiele komarów. Tylko raz zostałam ugryziona, yea! Rekordzik! Ale nie zapeszajmy... Odwiedzę dzisiaj Karolę wreszcie, dawno się nie widziałyśmy, dawno nie gadałyśmy. Przyznam się, że troszkę tęskniłam. Ale się nadrobi. Muszę coś włożyć na siebie... co?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz