piątek, 10 czerwca 2011

A wie pan, co jest najlepszego w złamanym sercu? [...] Tak naprawdę można je złamać tylko raz. Reszta to zaledwie zadrapania.

 nie moje zdjęcie, koszmarny kadr, ale przepiękne kolory!/Wroclove

Niezmiernie się cieszę z wolności, jaką daje nam koniec tego tygodnia, czyli koniec wystawiania ocen i "stresu" (ja akurat jestem w tych sprawach bezstresowa). Dzisiejszy dzień jest pełen niespodzianek i bólu brzucha oraz pleców. Dowiedziałam się, że pani od chemii postawiła mi celujący, chociaż jestem uczniem piątkowym, nie mam ani jednej szóstki, nie zrobiłam pracy dodatkowej na konkurs... za to moja koleżanka zrobiła i się zdenerwowała, poszła do nauczycielki, która powiedziała, że jeszcze się zastanowi. Ja też bym się zdenerwowała na jej miejscu, więc nie mam o to żalu. Nie robi mi różnicy piątka czy szóstka z chemii, bo wiem, że na szóstkę nie zasługuję. Za to moja wychowawczyni po długim namyśle postawiła nam (mnie i tej koleżance) szóstki z polskiego (!); powiedziała, że trzeci raz to robi, czyli coś w tym jest (jam trzecia, koleżanka druga - lub na odwrót). Pani od plastyki również miała wielki dylemat - łabędź jej się spodobał, wstawiła mi szóstkę, ale nie widziała u mnie celującego na koniec... powiedziałam, żeby się zastanowiła; przecież nie będę jej prosić, chociaż fakt faktem, że na jej pytania nie odpowiedziałam ze względu na brak podręcznika i zachowywałam się nieco chamsko, bo byłam zdenerwowana tą sytuacją i okropnym bólem. Na polskim się dowiedziałam, że jest celujący. Cieszyłam się strasznie. Więc na dzień dzisiejszy i mam nadzieję, że już do końca roku, moja średnia ocen wynosi 5.6 i nie mam zamiaru już o niej myśleć ani pisać. Jutrzejszy dzień zapowiada się wspaniale - wreszcie zobaczę moją siostrzyczkę! Będzie brzydka pogoda, ale damy radę. :) Za to dzisiaj po powrocie ze szkoły z wielkim trudem oglądałam Trinny & Suzie, a po seansie padłam snem kamiennym na pół godziny, he. Po obudzeniu się miałam zdrętwiałą rękę i byłam otępiona, więc niespecjalnie zwracałam uwagę na to, co robię - czyli nic nie pamiętam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz