poniedziałek, 28 lutego 2011

that's just how it is and i got nothing to hide

 protect yourself

Piosenka godziny: Ayo - Life is real. Dzisiejszy dzień jest dobry na soul w wykonaniu Niemki o fajnym nazwisku, której teledysk rano leciał w telewizji. Zjadłam na śniadanie przepyszną bułkę z serem i sosem czosnkowym, uwielbiam. Wyszłam wcześniej ze szkoły; miałam świetlicę za angielski i nie chciało mi się tracić czasu. Dziesięć minut temu dopiero bym wyszła z sali. Moja twarz, za uszami, podbródek i niewielka część szyi wyglądają przeokropnie! Wszędzie te czerwone kropki... Pęknięte naczynka (czy co to tam jest) to utrapienie. Na dodatek rano, gdy się przebudziłam, złapał mnie straszny skórcz w szyję, aaa, i boli mnie do teraz. No, to tyle nowości na dziś. Miłego dnia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz