piątek, 18 lutego 2011

rocking horse

 hello, it's me

Śnieg napadł na Polskę! Zima znów zaskoczyła kierowców. Nie jest mroźno, śnieg się już topi i wciąż prószy. Co włożę trampki, na następny dzień spadnie pięć centymetrów białego puchu i nie idzie dojść do szkoły. ^ Poza tym, jak wracałam do domu, to dwa razy o mało się nie wyrżnęłam. :D Obejrzałam dzisiaj "Czystą krew" i zgubiłam na sali gimnastycznej moją zaprzyjaźnioną i jedyną najlepszą zakładkę. :< Teraz słucham Dead Weather, widać po tytule. Na historii w tym roku jestem niezwykle aktywna. :D A z plastyki babka mi nawet nie oceniła mojego rysunku. :< Jak zgram zdjęcia, to wkleję tutaj go. :D Fajny jest, podoba mi się. Olcia mi go podrasowała, w szkole też dodałam nieco światłocieni, toteż zdjęcie nie odzwierciedla jego aktualnego stanu. W każdym razie wreszcie zaczął się weekend, jutro spotykam się z Karo w Gdańsku. :) Moja skarbonka mnie nieco zaskoczyła. W przeciągu, hm, dwóch-trzech tygodni uzbierałam dwadzieścia złotych. :o Karo mi jutro postawi dwanaście kurczaczków. Haa!!!!! :P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz