środa, 12 stycznia 2011

"Zbudź się, o śpiący, i powstań z martwych..."

 warm blood in my veins

Dowiedziawszy się dzisiaj nieco więcej o stypendium, mogę powiedzieć, że jednak go nie dostanę, ponieważ jest od drugiej klasy. Trudno, to tylko kolejna motywacja do dobrej nauki na przyszłość.

Wycieczka się udała, było bardzo fajnie, chociaż sam spektakl nie był zbyt ciekawy. Warsztaty okazały się zabawne, po wyjściu z teatru też nie brakowało dobrego humoru. Moja klasa jest naprawdę bardzo fajna. :-)

Mam dzisiaj kolędę. Jakoś to się przeżyje, oczywiście nie wzięłam ze szkoły mojego zeszytu. :D Moją pracę domową z muzyki zostawię sobie na ferię czy tam weekend, a tymczasem pójdę czytać książkę, bo nie chce mi się siedzieć przed komputerem. Jutro jadę do Gdańska, z Karo się niestety nie spotkamy, ale za to mam nadzieję, że będę jej towarzyszyć na egzaminie. Bb.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz