sobota, 22 stycznia 2011

"Większość dobrych rzeczy wiąże się z ryzykiem"

 here kitty kitty kitty!

Wstałam o dziesiątej. :( Tak późno! To dlatego, że byłam strasznie ciekawa zakończenia książki i rozwiązania zagadki... Przeczytałam ją ok. godziny pierwszej. Przed chwilą zaczęłam czytać drugą część, doszłam do trzeciego rozdziału i stwierdziłam, że muszę tutaj coś napisać. :-) Powinnam znaleźć sobie czas na naukę, bo dzisiaj śniła mi się przeklęta lekcja plastyki... nie miałam zrobionej pracy domowej i dostałam cztery. -.- Jezu, ta babka mnie prześladuje! Chcę już House'a! Tata przyniósł do domu i zapomniał o nim... Nie zgrał mi nawet na dysk, żebym mogła sobie obejrzeć. :< Tymczasem kombinuję, co zjeść na śniadanie, i pomimo tego, że w lodówce znajduje się mega danio straciatella, to wolę zjeść płatki z mlekiem. :D Korzystam z okazji, że mam dobre mleko, bo ostatnimi czasy było zepsute. ^^ Kończę, może później coś dopiszę. :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz