środa, 8 grudnia 2010

Ten z przeciwka, co ma kota i rower, stał w oknie jak skała.

smile like you mean it

Ależ miałam dzisiaj dzionek! Na angielskim oglądaliśmy "Snow Queen"; to nic, że większa część klasy nic nie rozumiała z wypowiedzianych słów. Z Patrycją miałyśmy o tyle fajnie, że oglądałyśmy sobie ten film na ekranie laptopa, lepsza jakość. :) Kartkówka z matematyki poszła mi nieźle, z kartkówki z chemii dostałam piątkę, a dzisiejszy sprawdzian z polskiego? Dostałam klucz i siedziałam w sali sama, kończąc tę pracę. Żałowałam, że nie zrobiłam sobie dużej ściągi, ale to nic, ja chcę mieć tylko czwórkę. :D

Oświadczam wszem i wobec, że uwielbiam jeżyki (ciastka). <3 Naprawdę strasznie mi smakują! Te klasyczne, oczywiście. Nie lubię bakalii, to znaczy rodzynek, ale kurczę, w tych ciastkach ich wcale nie czuć, więc są super. :3 No i rozbolały mnie oczy, więc idę czytać książkę. :) Słucham utworu Martyny Jakubowicz pt. "W domach z betonu". Tę piosenkę również uwielbiam. :) Jakoś tak mi się wzięło na słuchanie zapomnianych (a może i nie) piosenek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz