wtorek, 30 listopada 2010

paperclip

 SUGARbaby

Moja łopatka, moja kość ogonowa, mój mózg! W ciągu paru cholernych godzin zrobiłam zadania z niemieckiego, chemii, notatkę z polskiego, ćwiczenia z geografii i przepisałam notatki z fizyki, a aktualnie przepisuję z plastyki. Jestem "miszczem" i chcę już iść się wykąpać, a potem się nauczyć na pracę klasową z polskiego, którą napiszę jutro na ósmej godzinie lekcyjnej, bu! :( Nauczyłam się na jednej przerwie opowiadać jeden z mitów greckich, dostałam z tego piątkę, łii. :) Pogodziłam się z kolegą, wreszcie się poprawił, he. Cieszę się, że już mi nie ubliża. A tak poza szkołą, to... mama mi odda dziś pieniążki, o. :D

Nie wiem, czy mam coś więcej do napisania... Nie, raczej nie. Dobranoc :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz