poniedziałek, 14 stycznia 2013

Day 4

Dzisiaj podobnie jak wczoraj będzie szybki post, ponieważ za około 12 minut muszę wyjść z domu, no i jeszcze chciałam powtórzyć słówka, gdyby był jakiś, skądinąd niepożądany, vocabulary test. Prowadzę zeszyt z cytatami i choć jest trochę bardzo ubogi, to znajdują się tam cytaty, które zapadły mi głęboko w serce. Moich pięć absolutnych ulubieńców to:
1. "Ach, cóż za ciężar przeklęty kochać cię z taką siłą ! Z miłości boli mnie serce powietrze i kapelusz." - wiersz Haliny Poświatowskiej pod tytułem To prawda (chyba). Kiedyś byłam zafascynowana tą poetką, przeczytałam jej biografię i jej historia bardzo mnie poruszyła, dlatego potem zaczęłam się zaznajamiać z wierszami jej autorstwa.
2. "Dobrzy ludzie umierają w zły, bolesny sposób i pozostawiają tych, co kochali, całkiem samych. Czasem się wydaje, że tylko złym ludziom dopisuje zdrowie i powodzenie." - nie pamiętam książki, a autor to może S. King, ale tego nie jestem pewna.
3. "- Co stanęło wam na przeszkodzie?
- To, co zwykle - życie." - 500 Days of Summer.
4."Nienawidzę stwierdzenia, że wszystko, co robimy, wynika z tego, co zrobili nam inni ludzie - powiedziała ponuro Anna. - To nas ubezwłasnowolnia, ponadto nie tłumaczy istnienia świętych i diabłów, jakich czasem dostrzegamy obok siebie, a co najważniejsze, takie wyjaśnienie do mnie nie przemawia." - nie pamiętam, z jakiej to książki, a autor to może (znowu) S. King.
5. "Bardzo wiele nie mówią człowiekowi o śmierci, a jedną z najważniejszych spraw to to, jak długo ukochani umierają w naszych sercach. To tajemnica i tak powinno być, bo kto by chciał w ogóle zbliżyć się do drugiego człowieka, gdyby wiedział, jaki trudny jest ten etap pożegnalny? W sercu ukochani umierają po trochu, może nie? Jak roślina, kiedy się wyjedzie i zapomni poprosić sąsiadkę, żeby raz na jakiś czas przeleciała się po domu z konewką, i to takie smutne..." - Dolores Claiborne (chyba), S. King (na pewno).
Wszystkie cytaty są mi bardzo bliskie, nawet mogę powiedzieć, że się z nimi utożsamiam. Nikogo pewnie nie zdziwi, że większość z nich pochodzi od mojego ulubionego autora, czyli Stephena Kinga. Cóż, ten człowiek naprawdę do mnie przemawia, uwielbiam jego proste sentencje, obfitujące w tak mi znane uczucia. Do zobaczenia jutro! Wish me luck na sprawdzianie i pytanku jutro. Do weekendu zostały cztery dni...

11 komentarzy:

  1. Też mam zeszyt z cytatami, ale jakiś czas temu go porzuciłam, chyba nadeszła pora, by go odkopać.
    Pierwszy cytat do mnie nie przemawia, nie znam się na miłości, ale te Kinga są wspaniałe.

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo fajnie czyta mi się twoje posty !<3
    obserwuję i liczę na rewanż
    http://linka-kattalinka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się cytat z numerkiem trzy. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwszy cytat jest genialny :-) Z chęcią, w wolnym czasie, zapoznam się z wiersza tej autorki. A że teraz wolnego czasu mam dużo, bo ferie, to wiesz...
    Ja troszkę boję się, że nie podołam i odpadnę już przy 2 zadaniu. Chociaż, tak w głębi, boje się też otworzyć przed, bądź co bądź, anonimowymi dla mnie internautami. Ale, czytając Twoje posty przekonuję się do tego i wiesz co? Jednak chyba się skuszę! Widzisz? Zmieniasz ludzi ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam wszystko to, co mi potrzebne ;P
    Tak, zdjęcia. Zrzucałam sobie je ze zdezelowanych płyt, żeby je w końcu zgrać w całość. Nie wiem, czemu?, ale ilość zdjęć, która spokojnie zmieściłaby mi się na góra dwóch płytkach, była zgrana na aż 6 płytach.

    OdpowiedzUsuń
  6. I właśnie po to mi te płyty są potrzebne. Parę razy kasowały mi się dane i nie chcę powtórki. Gdybym miała normalny Internet bez limitów, to wrzuciłabym to na wirtualny dysk, a tak to dupa blada. Dopiero pod koniec lutego będę mogła sobie na takie coś pozwolić, jak zmienię w końcu dostawcę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Najważniejsze rzeczy najlepiej wrzucać na pendrive'a ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam porządek, niczego nie gubię ;D A i psują nie jestem, więc problemu nie ma. Tak na dobrą sprawę, to żeby zepsuć pamięć, to trzeba ją na kawałki roztrzaskać, a to jest mało prawdopodobne.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze mi się nie zdarzyło niczego zawirusować ;P

    OdpowiedzUsuń