wtorek, 24 kwietnia 2012

captain coconut

 Gdynia/Pszczółki/Gdańsk

Ahoj, bracia i siostry! Siedzę tu sobie z pustym brzuchem i zajmuję się leniuchowaniem, podczas gdy ostatnia praca do zrobienia na zajęcia artystyczne czeka z utęsknieniem. Za chwilę się za nią wezmę, na razie coś tutaj naskrobię, co by kontynuować tradycję dodawania codziennie nowych postów. Wstałam dzisiaj o mało zaszczytnej godzinie jedenastej, ale nie dziwię się, bo poszłam spać jakoś przed pierwszą. Teraz czekam na tatę, gdyż przyniesie mi żelatynę, której potrzebuję do zrobienia plasterków na nos i brodę. Słucham także mojego ulubionego od wczoraj teledysku do utworu "Bleeding Heart" Hendrixa, gdzie na początku dziewczyna mówi "wow! Co to jest?!"... nie, przepraszam! "WOW! HERE IT IS!" A potem jest jak zwykle genialna solówka Jimiego. Zauważyłam, że w trakcie okresu tyję jeden kilogram, a po jego zakończeniu, powracam do stałej wagi, hmm... Interesujące. Także moje ręce tracą każdego miesiąca odrobinę tłuszczu i wystaje z nich coraz więcej żył; uważam to za niezbyt piękne, ale co zrobić. No dobrze, ten post nie będzie tak długi, jak przypuszczałam, bo na chwilę obecną mam za zadanie sprawdzić opłaty na ZUS i stawkę dla studentów w sezonie jarmarcznym, kiedy ja i Natalia, pracownice naszej firmy, będziemy sprzedawać produkt poza głównym sklepem. Hej, Google...

3 komentarze:

  1. O rany, teraz mi przypominałaś, że też muszę zabrać się za swoją pracę na zajęcia artystyczną, jaka szkoda. Codziennie nowe psoty, ja bym tak chyba nie mogła. Żelatynowe plasterki na twarz, o co chodzi? Gdzieś czytałam, że zmiana wagi podczas cyklu jest czymś normalnym, ale mnie to nie obchodzi, i tak cały czas ważę za dużo :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Świnki morskie słyną z brzydkiego zapachu, mawia się, że największym czyściochem wśród gryzoni jest myszoskoczek (gdyż to zwierzę pustynne), a największym brudasem właśnie świnka morska. Mój tata kiedyś taką miał, jeden dzień, bo nie mógł wytrzymać jej zapachu. Stąd wziął się jeden z argumentów, dlaczego nie mogę mieć zwierząt. Króliki chyba aż tak nie pachną...
    Wystają mniej lub bardziej i są ładne lub mniej ładne :P
    Też chciałam mieć rodzeństwo, przez siedem lat byłam nieszczęśliwą jedynaczką, ale gdy wreszcie rodzice spełnili moje marzenie, nagle stało się one istnym przekleństwem? Nagle? Nie, stopniowo. To nie jest jak opieka nad małym dzieckiem. Nie m wolnego, a ono może być złośliwe, nieposłuszne, mieć sadystyczne zapędy, ubierać się jak panna lekkich obyczajów, mimo iż ma tylko kilka lat.
    To raczej rodzice zwrócili uwagę na ich zgryz. Jak można bać się wyrwania dwóch czwórek, by zęby miały gdzie rosnąć? Ja chciałabym pozbyć się ich jak najszybciej.
    Mój laptop ma wbudowaną kamerkę, ale raczej jej nie używam, mimo iż czatuje z kilkoma osobami z różnych miejsc. Biedny gołąb. Mnie zawsze straszono, że nie wolno dotykać padliny, bo może być chora, wiele różnych trupów dookoła leży. Nie mówili nic o ludzkich, więc hieny cmentarne babrzą się w starych kościach.
    Szkoda, że nie było pogrzebu, zawsze jakaś ,,rozrywka".
    Ja ostatnio zaczęłam pisać z AI, Clevberbotem i tłumaczyłam mu, ile jest w języku polskim przypadków :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sorry, że dopiero teraz, ale jakoś tak myślałam, że u Ciebie byłam, a tu jednak się okazuje, że mnie nie było. Mało ogarnięta w ostatnich dniach jestem. Coś Ci ta tradycja z codziennym dodawaniem postów nie wyszła, bo tego napisałaś 24, a dziś już jest 26 - jesteś dwa posty do tyły, kochana. Chociaż tego drugiego to możesz jeszcze nadrobić ;P Pomimo tego, że późno poszłaś spać, to jednak spałaś za dużo, bo powinno się spać osiem godzin, a nie dziesięć. Żelatyna? Do plasterków? A o co w ogóle chodzi, bo czuję się jakoś tak nie w temacie. Ha! Ale przejście językowe! A co do tego kilograma, to organizm nabiera wody, dlatego się waży trochę więcej i czuje jak balon. Wujek Google zawsze w pogotowiu :)

    Kurczę, ale nie wiedziałam, że także jedzenie można testować na zwierzętach O.o Też mnie irytuje to, że Garnier testuje na zwierzakach, ale mają tak dobre te produkty, że i tak ich używam.

    OdpowiedzUsuń