niedziela, 25 marca 2012

Jesteś taka dziwna mieszanka. Na wpół poeta, na wpół stara panna.

 pies i magiczne poranki

Wstałam o godzinie dziesiątej, ale parę minut później okazało się, że to godzina jedenasta. Cóż, zmiana czasu nigdy nie wychodzi na lepsze, ale trzeba się przyzwyczaić. Dlatego też za chwilę ruszam na podbój łazienki, jednak teraz podstawową sprawą jest się ubrać i już nawet wiem, w co, tylko bluzki nie mogę odpowiedniej wyszukać w zakamarkach mojej pamięci. Na to również znajdziemy radę. Moja mama mi opowiadała, że wczoraj podszedł do niej nasz mały sąsiad ze swoim żółwiem, który "znalazł się po roku". Dzieci są takie pocieszne. Czeka mnie kolejny ciężki tydzień, więc wszyscy trzymajcie kciuki, abym go przeżyła. Na pewno mi się przydadzą. Have a nice Sunday, everyone.

1 komentarz: