poniedziałek, 26 marca 2012

after everything

 jakże idealnie współgrają ze sobą te dwa całkiem odmienne zdjęcia

Piszę tak późno ze względu na problemy techniczne z Blogspotem. Nie wiem, co się działo, ale już chyba awaria została opanowana (jeżeli w ogóle takowa zaistniała) i mogę na spokojnie dodać post, nawet jeśli sama spokojna nie jestem. Rozsierdza mnie mianowicie fakt, że mój mózg nie działa i robię wszystko, byleby nie uczyć się z historii. Jednak dzisiaj limit "do nothing" został wyczerpany i będę musiała zawlec swoje tłuste dupsko do łóżka, aby wbić sobie do głowy wszystkie fakty i niuanse z życia ludzi nie żyjących od, kurdeczka, pięciuset lat. Monotonny żywot uczennicy wiejskiego gimnazjum, która dzisiaj spieszyła się po legitymację, bo urzędasom zachciało się poinformować, iż stypendium zostało przeznaczone do odebrania. W każdym razie zdążyłam i nawet oddałam książkę. Wracając do domu, napotkałam na swojej drodze różową pierś z kurczaka w folii, z nalepką. Podniosłam ową pierś i oddałam ją właścicielce, która była zdziwiona, że w ogóle ją zgubiła. Wypełniłam swój obowiązek obywatelski (cicho), ponieważ wiem, że sama byłabym bardzo wkurzona na siebie, że zgubiłam obiad za wiele złotówek (nie wiem, ile konkretnie, ale coś około dwudziestu, mam rację?). I musiałabym robić PLACKI ZIEMNIACZANE, które nie byłyby tak samo smaczne jak ugotowana na parze pierś z kurczaka (tudzież usmażona w panierce, na skwierczącym tłuszczyku). Wcale nie naszła mnie w tej chwili ochota na pierś z kurczaka z parowaru, nie! Nadal mam ochotę na pizzę Guseppę, którą zamierzamy skonsumować z Natalią w piątek. Uświadomiła mi, że pizza to nie fastfood, pizza to MROŻONKA. Fine, thanks. Poza tym ściągnęłam sobie dziewiąty odcinek Skinsów i chcę ściągnąć także dziesiąty, w końcu to tylko pół godziny ściągania. Ale może to jutro, bo jak siostra siedzi, to pewnie nie ma już tych ponad dwustu kB/s. Idę, gehennę czas zacząć.

1 komentarz:

  1. Jakie zdjęcie mroczne haha:)
    a plackami możesz się podzielić:)

    Zapraszam na nowy post:*

    OdpowiedzUsuń