środa, 15 lutego 2012

Please please me, whoa yeah, like I please you.

 shhhhhhhh

Mimo że dzisiaj byłam w szkole tylko trzy pierwsze lekcje, zdążyłam dostać celujący z wfu dzięki wspaniałej pracy zespołowej. BRAWO MY. Mogłabym wylać swoją frustracje na temat mego bolącego, podbitego oka, ale chyba tego nie zrobię, bo tak naprawdę... who cares? Słucham Beatlesów i mam ochotę na sen, ale nie! Trzeba poczytać lekturę, przepisać lekcje, wypić herbatę, porozmawiać, pofantazjować... Nie poznałam dzisiaj nowej nauczycielki z biologii i jestem z tego powodu bardzo smutna, no! Zastanawiałam się dzisiaj nad kopulacją ptaków i ryb, ale nie doszłam do żadnych konkretnych wniosków, toteż sprawdziłam w Internecie i teraz już wiem, że ptaki mają narządy płciowe i że normalnie kopulują, choć trudno mi jest to sobie wyobrazić (pingwiny jeszcze, jeszcze); natomiast ryby... już wiem! Ryby przecież składają ikrę, którą następnie oblewają jakimiś skomplikowanymi substancjami i rozwija się zarodek. To nieco dziwny sposób, aczkolwiek mi on nie przeszkadza. W końcu jestem człowiekiem. Niestety nie wykazałam się inteligencją przy pisaniu tego posta.  Ciao. "Obla di obla da", tararara.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz