czwartek, 5 stycznia 2012

ŚWIAT WIDZIANY OCZYMA KARO

 all day, all night w głowie Karo

Cześć, jestem Karo. Mam 20 lat (za parę miesięcy) i nie wiem, co z tym zrobić. Nie mam w domu śmietnika - spalił się. Piszę zdania z jednym orzeczeniem. Jestem dziwna. Zjadłam dzisiaj pizzę (!!!!!!!!!) i dwa chipsy (!). Lili mi zrobiła pyszną herbatę (teraz mnie boli brzuch po niej). (Przemilczmy to). Milczę... Śmieję się... Opieram głowę o Lili bark... ŚMIEJĘ SIĘ I PACZE W MONITOR. Sorry, ekran. GDZIE JEST MONITOR?!??!?!?!?!??!?!?!?!? Co ja pacze? Teraz pokazuję Lili hit internetu, ale nie znam tytułu i mówię do niej "czekaj". (Lil: ee...) Nosa, nosa... Gdzie mam nosa... Moja nosa nie ma nosa... HIGHWAY TO HELL... Mam piękną pidżżżżżżamę w gwiazdki. Jestem nią zachwycona i moja koleżanka (droga) też ma taką. A Lili nie ma, bo nie jest fajna. Lili lubi róż. Lili ma na sobie różową bluzę i ma różowe paznokcie. Ja mam czerwoną bluzę. Jakby ktoś nie wiedział, bo przecież NIKT MNIE NIE ZNA. Nie jestem tak rozpoznawalna jak moja droga przyjaciółka LILI. Nie umiem się ruszać. CISKAM GROMY. *gromowładna karo* BUZI? Gdzie masz usta? (suta tak zwanego) AJSIDISI. Jeszcze nie skończyłam, nie odchodźcie! Potrzebuję was jak wody w toalecie. Zauważyliście, że w toalecie jest woda? Ja nie wiedziałam, dopóki pierwszy raz nie spojrzałam. To było wczoraj. Coś mi się stało. Odwróciłam się nagle i popatrzyłam... a tu MAPET. Ach... ~ opis przeżyć wewnętrznych KAROLINY PE by LILI.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz