sobota, 15 października 2011

geek

 oczy spidermana

Uwierzycie, że o godzinie dziewiątej wieczorem zjadłam dwustu gramowe opakowanie pistacji solonych? Tysiąc dwieście kalorii na noc i ja żyję? MATKO. Z pewnością mój organizm podczas snu spalił jakieś dwieście kalorii, a może dziesięć? Nevermind. Gorąco mi, zaraz wypełnie swe postanowienie i się ubiorę, a potem pościelę ładnie łóżko i wyciągnę podręcznik od biologii, żeby się pouczyć. Słoneczko świetnie przygrzewa! Jeszcze nie wyglądałam ze swego zacnego okna, jednakże podejrzewam, że dzisiaj nie będzie tak zatrważająco padał deszcz. Nie chcemy tego, nie chcemy. Wczoraj przeżyłam chwilę zażenowania, kiedy mama zachwycała się mą pracą z polskiego. Mi osobiście podoba się jeden fragment wzięty z przeszłości, który urozmaiciłam o piękne słowa, ale sens jest ten sam. [...] Muszę sobie założyć konto na weheartit.com... Ha ha, byłoby to moje drugie konto na jakimkolwiek portalu internetowym. Ciekawe, kiedy to zrobię. Może nigdy? Bye.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz