czwartek, 23 czerwca 2011

Stopping by woods on a snowy evening

 no, krzaki

Iście wakacyjny dzień - całodniowy placek w łóżku i dwieście przeczytanych stron. Przez moją siostrę tata prawdopodobnie uważa, że zapomniałyśmy o Dniu Ojca. Czekam na chwilę po obiedzie, kiedy wręczymy mu czekoladki i złożymy życzenia, bo na myśl o jego myślach robi mi się przykro. Wypiłam cappuccino i jest mi strasznie gorąco, na szczęście zbawia mnie zimne powietrze, nadlatujące z dworu. Przez cały rok prowadzenia tego bloga nie napisałam nic twórczego ani ciekawego. Zabawne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz