wtorek, 5 kwietnia 2011

No way, it's just a cruel world

 niuchacz

Dzisiaj jest cudowny dzień! Słońce świeci, ciepło na dworze, tak dobrze się czuję. :) Spostrzegłam przed chwilą, że pracuję na baterii. Moja listwa się psuje już, no, nie chce się włączyć. Ehm... Głowa mnie boli i zjadłabym coś dobrego. Ale kuchnia zieje pustkami. Obejrzałam "Dead like me", zaraz pójdę czytać książkę. Rekolekcje poświęcam na naukę, stopniowo dążę do celu, chociaż święta maryjne nie chcą mi wejść do głowy, pff. Właściwie to nie mam o czym pisać. Życzę miłego dnia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz