czwartek, 7 kwietnia 2011

jestem gruba, brzydka i niekochana - serio?

 coś takiego
(ironia)

Wydaje mi się, że pewna grupa społeczna w grupie społecznej, jaką jest młodzież, jedyne co umie napisać poprawnie ortograficznie są przekleństwa, spójniki i tym podobne. A jutro idę na konkurs ortograficzny, na którym będzie dyktando, więc się cieszę, bo właśnie takie konkursy lubię. Dzisiaj w szkole nie było źle, choć boli mnie brzuch i w okolicach nerek, tak zwany ból menstruacyjny, który do jutra zniknie na szczęście. Na dworze wichura się zerwała! Muszę zaraz przygotować sobie obiad, nie ma to jak pierożki ruskie, mniam. Najpierw jednak uporam się z lekcjami, a potem będzie jedzenie. Fizyka nie poszła mi jak z płatka, bo sprawdzenie mi się pokiepściło, mówiąc kolokwialnie. :( Jakoś przyzwyczaiłam się do zwrotu "mówiąc kolokwialnie", cholercia. Kiedyś tak często go nie używałam. A, no i dostałam szóstkę z P.E., ale to żaden wyczyn skoczyć wysoko...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz