piątek, 19 listopada 2010

psychoroby


Te zdjęcie jest adekwatne do tytułu. My, psychoroby, siedzimy na dupsku i słabniemy z każdym uderzeniem w klawisz klawiatury; my, psychoroby, kujemy na każdy przedmiot, bo nam zależy na każdej ocenie; my, psychoroby... Bla, bla, bla...
Dzisiejszy dzień szkolny był bardzo fajny. Cieszę się z mojej piątki z odpowiedzi z geografii, cieszę się z mojej piątki z plastyki i dobrze napisanego sprawdzianu. Cieszę się z tego, że już jest piątek. Mogę sobie wreszcie odpocząć. Napisałam charakterystykę Papkina na wtorek, już kończę ją przepisywać i mykam do łóżka, bo chcę chociaż jeden rozdział przeczytać, a jutro rankiem resztę. I potem lekturę na trzeciego grudnia. Mam nadzieje, że migiem ją przeczytam, wtedy będę mogła ją komuś pożyczyć.
Ściągnęłam sobie płytę Comy "Symfonicznie" i sobie śpiewam znane piosenki. Nie zachwyciła mnie ta płyta, ale może być. Te piosenki, które bardzo lubię, są dobrze wykonane. To dobrze, że nagrali swoje koncerty na płycie. To się chwali.
Dobrze, kończe przepisywanie. KOCHAM MOJĄ KARO! ZAPAMIĘTAJ TO...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz