środa, 28 listopada 2012

Nasladujemy stan zakochania z przyczyn technicznych nieosiagalny.

słocia dla Natalinki!
Look at my face and smile, I'm uglier than you.

(UWAGA! Post całkowicie pozbawiony sensu, nieskładny i w ogóle be, czytać na własną odpowiedzialność!) Uwielbiam te zabawne środki tygodnia, fizykę i to, że nikt dzisiaj mnie nie wziął do odpowiedzi. Jakby nie patrzeć, dzisiejszy dzień okazał się lepszy, niż sądziłam, mimo że byłam zamulona i ogólnie w złym stanie fizycznym, ponieważ niezbyt się wyspałam. Dzisiaj tego nie nadrobię, bo po prostu mi się nie chce, dlatego jutro znów obudzę się z przemożnym pragnieniem zostania w łóżku na ten jeden jedyny dzień, po którym zaraz się skarcę i wygonię dupsko spod pierzyny. Jestem w tym dobra. Zamiast robić coś pożytecznego, tj. uczyć się na historię, to piszę bloga i słucham muzyki, brawa dla mnie! Jak jutro będę pytana, to z pewnością będę mogła sobie samej podziękować za tę piękną jedynkę. Ale ze mnie ryzykantka! Miałam wczoraj bardzo ciekawy wieczór, nie powiem, aż zadziwiłam samą siebie, bo sięgnęłam po pilota (!), włączyłam TLC i oglądałam "Master Chef" czy jak to się pisze, a potem czytałam książkę i siedziałam w Internecie, szukając informacji na temat nadmiernego spożywania mleka i jego przetworów. Jestem znana z tego, że codziennie jem kilka plastrów sera i płatki z mlekiem. Zaczyna mnie trochę przerażać fakt, że przez to w przyszłości mogę chorować na osteoporozę. Nie chcę wam mącić głowy bzdurami wyciągniętymi z pewnego artykułu, bo komentarze pod nim jasno wskazywały, że nie należy go aż tak brać do siebie, po prostu pragnę uświadomić wam jedno: spożywanie nabiału wpływa niekorzystnie na stan naszych kości. Mimo wszystko miejmy do tego dystans. Chciałam wam napisać moje życiowe przemyślenia na poziomie podgrzybka, ale zdecydowałam, że nie ma to większego sensu, jeżeli nie jestem wystarczająco skupiona. Mam ochotę na spanko. Miłego czwartku.

7 komentarzy:

  1. Myślałam, ze jak słocia to w lustrze, czy coś :<

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie lubię mleka, a ser jem okazjonalnie - nic mi nie grozi ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. jest napisane "makes" :)
    definicji nie bylo zadnych,jedynie musisz wiedziec co to jest gen, genotyp, bakteriofag, komórka jajowa, mutacja aby rozwiazac zadaniem z uzupełnieniem ^^ choroby były, całej tabelki ze strony 45 się naucz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedne zadanie było z mitoża, druga grupa miała pewnie mejozę. Byly obrazki i trzeba było je uprządkowac i do tego jakies pytania ile chromosomów się tam znajdę itp.

      Usuń
    2. nie, wyniki już są :)

      Usuń
  4. Niekorzystnie? Heh. Mleko raz jest zdrowe, a raz nie. Nie należy tego brać do siebie. Codziennie jem na śniadanie płatki z mlekiem :) Bajeczny wygląd bloga, to zdjęcie z postu jest fantastyczne, idealnie pasuje do tej stonowanej kolorystyki. Pozbawiony sensu to jest mój komentarz a nie twój post. :D Fizyka.. Dziś była pierwsza lekcja z działu 'fizyka atomowa' zapowiada się ciekawie, nie powiem, że nie -.- Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń