sobota, 14 kwietnia 2012

że Gdynia?

wiosennie tak

6 komentarzy:

  1. ależ wstyd, nigdy nie byłam nad morzem .

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak mnie korci, by jechać nad morze, może za tydzień w urodziny się wybiorę. Ładne zdjęcie, patrząc na nie usłyszałam szum fal, poczułam zapach morskiej wody. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czyli całkowicie przeciwnie do mnie ;) Ja jestem duszą typowo humanistyczną, a przedmiotów ścisłych najchętniej bym nie dotykała, a dotykać muszę.

    Komarów też nienawidzę, ale myślę, że to podobnie jak 99% społeczeństwa :p Jaszczurki... czasem jak chodzę na spacery to widuję. Nic do nich nie mam, ale kiedy wyskakują mi ni stąd ni zowąd na drogę, to mało zawału nie dostaję, bo zaraz myślę, że to żaba, której boję się najbardziej na świecie. Szczur w łazience? To musiała być słabej jakości łazienka :p Ja kiedyś chciałam mieć szczura i nie pamiętam czym to było spowodowane, ale już mi przeszła ta głupota na szczęście :p

    Czyli po prostu mieszkasz niedaleko? :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiosennie? Ja bym powiedziała, że raczej jesiennie. Pada, pada, pada... brrr.

    Przez pół roku mieszkałam w Gdańsku i bardzo mi się tam podobało, natomiast w Krakowie byłam zaledwie dwa razy i ani razu go nie zwiedziłam, więc trudno mi cokolwiek jest napisać ;D Jeszcze nie wiem, czego tak od życia w ogóle chcę. Znaczy się, mam zarys, ale nie wiem, co dokładnie ma być. Na pewno będzie to albo południe, albo północ :)

    Owczarek długowłosy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam plażę. Dobrze, że powoli zbliżają się wakacje, bo w końcu będzie można to jakoś wykorzystać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. "Plaża, dzika plaża... morze dookoła" :-)

    OdpowiedzUsuń