czwartek, 19 kwietnia 2012

HOW MANY MORE TIMES

 ewidentnie surykatka

Wybacz, Karolino, ale musiałam! Tak strasznie ta poza mi się kojarzy z surykatkami, które wręcz uwielbiam! Przerzucam się z Led Zeppelin na Pink Floydów, na mych policzkach wykwitły przed godziną okazałe rumieńce, które do teraz nie chcą zejść, a Natalia mówi, żebym poszła z nią i z Weroniką na dwór. JA?! Ha, ha. Przeżyłam dzisiejszą historię. Wiedziałam, że nie będzie wcale tak źle, że wszystko umiem i tak dalej, ale... mimo wszystko się denerwowałam. Nawet obudziłam się o czwartej i mówię w myślach "HISTORIA!", patrzę na zegarek, a tu jeszcze noc... Zaśmiałam się i poszłam dalej spać. Jak zwykle projektu nie było, ta nauczycielka jest strasznie nieodpowiedzialna. Jak mamy ukończyć coś, co dopiero zostało ogólnie rozrysowane, do czerwca? Nie wiem, jak my damy radę, ale to już zakrawa na kpinę! Umawiamy się kwadrans po siódmej, to przychodzimy kwadrans po siódmej, a nie za dwadzieścia ósma, kiedy wszyscy już poszli pod własne sale, zmęczeni czekaniem. Poza całą tą szkołą nic ciekawego się nie dzieje. Na wycieczkę do Warszawy biorę trzy pary butów, to już wiem, także sukienkę i marynarkę, o ile zdołam wyłudzić ją od siostry, ale pewnie mi pożyczy; również zastanawiam się, czy nie warto wziąć płaszcza, przecież w wiosennej kurtce tak nie wypada to teatru... Dwudniowa wycieczka, a ja całą szafę wezmę! Nie denerwujmy się, kochani, całe życie przed nami. Jak to moja wychowawczyni mawia: "uśmiech na twarz i nie narzekamy". Tli się we mnie nadzieja, a nawet więcej - spodziewam się udanej wycieczki i niech tak pozostanie. Muszę poszukać pracy na wakacje, kiedy będą jakieś interesujące oferty dla piętnastolatków? HALO, też jesteśmy ludźmi i potrzebujemy własnych pieniędzy!

10 komentarzy:

  1. A napisałaś, że poznawanie ludzi :) Odskocznia jest zawsze, w różnych rodzajach.
    Czego się boję w ludziach?

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja z Pink Floyd na Led Zeppelin :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że o tej czwartej rano się nie zerwałaś i nie poszłaś do szkoły ;P Hahaha ;D Szykujesz się jak na wojnę ;D Spoko, za rok będziesz mogła już pracować.

    OdpowiedzUsuń
  4. A to coś się w prawie pozmieniało? O.o
    W wakacje na pewno coś znajdziesz, bo wtedy jest największy sezon na takie prace dorywcze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale prawnie od 16 roku życia można pracować, a jak ktoś przyłapie pracodawcę na tym, że zatrudnia młodsze osoby, to może mieć drobne problemy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tyle, że jak większość będzie uważać, to możesz ich nie zarobić ;]

    OdpowiedzUsuń
  7. Bo guziczki są bardzo istotne :P
    Nasza szkoła jest dość porządna, po prostu chodzą tutaj wszyscy z całej okolicy, nawet z innych powiatów, choć uczniów nie jest nawet 500. Ciężko, by przeważała jedna grupa, dlatego nie ma ani za dużo ,,młotków" i ,,kujonów". U nas raczej wszyscy się myją, jak można się nie myć? Kiedyś był tylko jeden dziwny przypadek, opowiadała nam wychowawczyni. Takie jeden chłopak po prostu strasznie śmierdział, nie mył się, nawet nie przebierał za często, brud było widać. W końcu wezwano matkę do szkoły, a ona powiedziała, że przecież brud sam w końcu odpada, gdy jest go dużo. Nauczyciele się załamali, chłopak jednak śmierdział tak bardzo, że zagonili go pod nieużywany prysznic w szatni na wf.
    Ha, odnośnie zawalenia pracami klasowymi nikt nie wzbudzi u mnie współczucia, w zeszłym tygodniu miałam 10 sprawdzianów/prac kasowych, trzy projekty i konkurs. I tak ciągle. O, też miałam zaburzenia cyklu, prawdopodobnie przez stres i koklusz (tak, jakbym nie miała nic lepszego do roboty, niż nadrabiać zaległości po miesięcznym pobycie w domu i tygodniowym w szpitalu). House leci w telewizji, a ja jej nie oglądam. jakoś nigdy nie przychodzi mi to do głowy. Wracam do domu, jestem zmęczona, jeśli wypożyczyłam nowe książki to czytam, a potem idę do komputera, a jeśli ich nie wypożyczyłam, to idę do komputera od razu. Potem zadania domowe i tego typu rzeczy. Nawet gdy mam wolne, nie chce mi się oglądać telewizji. Kiedyś oglądałam doktorka (zawsze rzucały mi się w oczy jego… oczy  Nie wiem czemu, ale rzadko w filmach amerykańskich ktoś ma niebieskie.).
    Oczywiście, ze tacy ludzie są, na przykład moja mama XD Ale poważnie, mam kolegów, którzy słuchają SDM i tym podobnych rzeczy.
    A może to?
    http://www.youtube.com/watch?v=FpVHIDLXUPg
    (to właściwie nie jest metal)

    OdpowiedzUsuń
  8. Haha, często w domu żartujemy, że zamiast myszoskoczków sprzedali nam surykatki, bo nasze mysie stają w bardzo podobny sposób i rozglądają się dookoła :)
    Chciałabym się budzić o czwartej, ale mam tak mocny sen, że nie obudziłby mnie nawet tir uderzający w ścianę bloku (czteropiętrowego, nawiasem), tylko ten tir najpierw musiałby znaleźć się w okolicy. Jest jedna dobra strona - hałasy za ściany czy płacz w ogóle mi nie przeszkadzają. Szkoda, że u nas jest tak nieludzko wręcz cicho.
    Też chciałabym zarabiać, mogłabym nawet kamienie nosić za 5 złotych za godzinę, gdzieś słyszałam o takiej ofercie. Ja to dopiero mam szczęście - skończę piętnaście lat dopiero w trzeciej klasie. A niby szłam do szkoły w zupełnie przeciętnym i wskazanym wieku siedmiu lat (nieskończonych, rzecz jasna).
    Co do piosenki, do której dałam link - nie zniechęcaj się proszę teledyskiem, to nie jest zespół typowo metalowy, a ten ich ,,wygląd" to po prostu przebranie, postanowili sobie ,,zrobić jaja" :D

    Ech nauczyciele czasem niszczą mnie swoją niekompetencją, za którą oczywiście odpowiadamy my :P

    OdpowiedzUsuń
  9. I tą właśnie chęć niepoznawania ludzi przez ludzi można podciągnąć do nawet kempingów. Człowiek przez to co robi i jaki jest boi się drugiego człowieka. Fakt, niektórzy od ludzkiego towarzystwa stronią i czasem to jest patologia. Ale tylko czasem. Niektóre zachowania na przykład już dawno straciły miano patologicznych, chociaż patologiczne są. Coraz częściej patologia staje się normą. A co do samego poznawania ludzi, to po prostu lepiej tego nie robić.

    OdpowiedzUsuń