czwartek, 21 kwietnia 2011

Może wystarczy wypucować buty na glanc i na ulicy szukać pięknych kobiet?

och nie, toć to staroć

Ludu, jest godzina wpół do drugiej, a ja gniję przed monitorem od, powiedzmy, czterdziestu minut. Zdążyłam dziś zjeść dwie miski płatków z mlekiem i jedną bez mleka oraz bułkę z serem. Jestem zła, że przełączyłam na NatGeo dopiero pod koniec programu o drugiej wojnie światowej. A to pech! Nagram sobie w niedzielę kolejny odcinek, więc wreszcie obejrzę to w całości, grr. Po raz pierwszy od bardzo, bardzo dawna obejrzałam YCD w trakcie emisji! Na szczęście Dominik nie odpadł, uff. Najlepsza solówka! Na dworze jest ciepluchno, ach, ach, słońce świeci, cieszą się dzieci. Za parę godzin umyję sobie okna w pokoju, bo wreszcie trzeba to zrobić... hi hi. Dobra, lecę na dwór czytać książkę... albo zostanę w pokoju - wygodniej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz